Z wieczoru panieńskiego Any the Sparrow. Podobno najtrudniejszym zadaniem było kiedy wystrojona w plastikową koronę za 5 zeta, z różdżką w ręku i w powłuczystym płaszczu z czerwonej krepiny musiała pukać po sąsiadach i mówić, że jest "królową nocy"...
No comments:
Post a Comment