Monday, 15 December 2008

u Gruzina




Byliśmy w Piasecznie w Gruzińskiej restauracji na kolacji.  Gospodarz David zrobił dla nas degustację ich kuchni w połączeniu z europejskimi winami.  I tak:

1. wina:

Garci Grande Verdejo 2007, Viura, Es (złoty medalista Grand Prix Magazynu Wino w kategorii "do 30 pln") - kwiatowy nos, w ustach białe owoce i brzoskwinie. Nienachalne, świetne wino nawet na jesień. Gdybym nie prowadziła wypiłabym sama butelkę.

Monasterio de la Oliva, Navarra, Es - nos przypominał mi wina z portugalskiego Douro, usta ciepłych, podgrzanych owoców, ale potem było lepiej. Mimo wszystko nie powaliło mnie na kolana.

Reszta win bez szału. 

2. kuchnia

tu bez zawodu, jak zwykle tam zresztą. wspaniałe prawdziwe chaczapuri, roladki z cukini i papryki z orzechową pastą, szaszłyki z czterech rodzajów mięsa i cudowne duszone warzywa w sosach. mogłabym to jeść do końca świata.  

Gaumarjos!

2 comments:

testorowa said...

aleś mi smaka na robila...i na winka,ktore uwielbiam wprosti na te szaszlyczki i warzywaka...mniammm.szkoda ze tak daleko:(

Białe nad czerwonym said...

Dzięki za dodanie mnie do obserwowanych. Szampańskiego Sylwestra życzę. Pozdrawiam Was ciepło